Blog grupy Strzelec w kursie Liderzy Samorządów Uczniowskich, organizowanym przez Centrum Edukacji Obywatelskiej
piątek, 18 marca 2011
Good Luck
Cześć!
Dobrze że nasz Mentor-Kamil zaczął od przedstawienia siebie,myślę że teraz mi i Wam będzie łatwiej coś napisać.
Nazywam się Ewa,jestem z Goczałkowic gdzie tak na prawdę zaczęła się moja historia z bycia "liderem".
Będąc w 3 gimnazjum nauczyciele wpadli na pomysł,aby zorganizować kampanie wyborczą. Na uratowanie zgłosiłam się do tej kampanii,choć początkowo nie zależało mi aby cokolwiek osiągnąć,byłam zbyt pochłonięta tańcem. Jednak pomoc mojej przyjaciółki w organizacji kampanii wpłynęła bardzo na wynik. Magda dodała mi dużo sił,chęci i energii by jednak coś w tej szkole zrobić,by zrobić coś dla uczniów-by żyło się jeszcze lepiej ;) I z taką oto perspektywą jednym głosem przegrałam kampanie,byłam jednak wice przewodniczącą. Jak się później okazało byłam bardziej zaznajomiona ze szkołą niż przewodnicząca z 1 klasy,dlatego cała odpowiedzialność prowadzenia samorządu spoczęła na mnie. I dobrze:) Spodobało mi się to w takim stopniu,że będąc w liceum również zgłosiłam się na przewodniczącą,tak też w 1 LO byłam zastępcą,a teraz jestem już przewodniczącą szkoły. Jednak dopiero teraz zaczynam rozumieć jak wiele trzeba robić,jak w wielu miejscach trzeba być aby wszystko się poukładało,tak jak to wcześniej zaplanowałam. Organizacja konkursów,koncertów,studniówek... Pojawiłam się tutaj aby nauczyć się zarządzania jeszcze lepiej moim samorządem,fakt faktem są-ale nic poza tym. Większość wydarzeń w mojej szkole są pod moją batutą,więc mam wiele do ogarnięcia.Dlatego muszę wziąć moją szkołę w obroty i tego właśnie chce się nauczyć,chce przekazać wszystkim uczniom jak lepiej się komunikować i lepiej współpracować ze sobą. Mam nadzieję że ta nasza nowa wspólnota liderów przyniesie pożądane skutki,a nam wszystkim będzie się świetnie razem pracowało. Chciałabym abyśmy się mogli poznać dobrze ze sobą żebyśmy mogli sobie ufać i wspierać się nawzajem,bo po coś powstały te grupy :)
Oprócz tego robię zdjęcia,śpiewam w chórze,uwielbiam podróżować i kocham poznawać nowych ludzi. Doświadczenie bycia wśród różnych kultur i ludzi jest dla mnie za każdym razem cudem i ogromnym szczęściem. Co by było gdyby nie inni ludzie,róbmy więc wszystko aby nasz kontakt z nimi był jak najlepszy i byśmy mogli pomagać im w taki sposób,żeby cały świat stał dla nich otworem. Sądzę że jako liderzy musimy być wzorem,powinniśmy być osobami do których nikt nie boi się przyjść ze swoim problemem lub radością.
Życzę Nam wszystkim wytrwania w kursie,oraz tego żebyśmy się dużo nauczyli,a jeszcze więcej wykorzystali w swoim życiu.
Pozdrawiam,
Ewa Płonka.
P.S. Gratuluje tym którzy doczytali do końca :D Zdjęcie z "Gazety Pszczyńskiej" z 2007 roku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Żywy dowód na to, że praca w grupie to podstawa: począwszy od współpracy z Magdą po bycie zastępcą przewodniczącego, z którym trzeba było zapewne współpracować! Wierzę, że kurs nie tylko pomoże Ci w sprofesjonalizowaniu działań, ale też będzie dobrą zabawą ;) Pamiętaj o oddaniu sprawozdania ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kamil
PS. 02:20 to wyraz uwielbienia dla symetrii?